czwartek, 10 stycznia 2013

Scenariusz nr 7

Siemanko!!!

Dzisiaj pierwsza moja notka od wielu,wielu tygodni.Nie pisałam, bo z moją siostrą zepsułyśmy kompa. ;D Dzisiaj czas na scenariusz. Oto on...:

<pokój Amber>
E: Ale co mamy zrobić?Iść i ich przyłapać?
A: Tak! To Swietny pomysł!Dzisiaj o północy?
Al i E: Jas ... (przerywają)
P: (wkurzona wchodzi do pokoju)
E: Patricio ,co się stało?
P: Jak to co się stało?! Joy się stała!!! Weszłam do pokoju Fabiana i patrzę, a oni się przytulają!!!
A: (wstaje i zaczyna nerwowo chodzić po pokoju, głośno myśląc) Co???!!! Muszę to powiedzieć Ninie!Ale jak ona się dowie to się wścieknie!!!
E: Amber uspokój się!!!
A: Ale co ja takiego robię?! Wściekam się, bo chłopak mojej najlepszej przyjaciółki ją zdradza?! Chyba mam prawo, nie?!
E: No niby masz, ale chodź trochę bądź ciszej, bo Victor usłyszy i tu przylezie.
A: Okej, ale co jak co, od dzisiaj, a dokładniej od tego momentu, nie chcę znać Joy!!!
E i Al: Ja też nie.
P: Od tego zniknięcia, Joy się zmieniła.Już nie jest moją najlepszą przyjaciółką.Teraz to jej nienawidzę.
J:(stoi pod drzwiami i podsłuchuje,nagle biegnie do swojego pokoju z płaczem.)
<pokój Mary, Joy i Patricii, jest tylko Mara>
J : (wpada do środka i rzuca się na łóżko,ciągle płacze)
M: Joy?Co się stało? (podchodzi do jej łóżka)
J: Spytaj Patricii,Amber,Eddiego i Alfiego.(odpowiada przez łzy)

<pokój Amber,są Amber,Patricia,Eddie i Alfie>
M: (puka i wchodzi) Co wy zrobiliście Joy?
P: A co się jej dzieje?
M: Leży na łóżku i płacze.
A: Myślicie, że to słyszała?
E: Oj, tak.Na pewno.
P: No bo ona chyba podsłuchała, jak o niej rozmawialiśmy i ...(opowiada wszystko)

<Ogród za domem Anubisa>

KT: (spaceruje i myśli o tej zagadce)
Je: KT? (wychodzi z naprzeciwka) Co ty tu robisz?
KT: Myślę o tym wszystkim.A ty?Co tu robisz?
Je: To samo co ty.Ale w żaden sposób nie mogę nic wymyślić.
KT: Ja też.To wszystko jest takie skomplikowane.
Je: Wiem.A nasze dzisiejsze, nocne wyjście aktywne, tak?
KT: No jasne. (uśmiecha się)
Je: (odwzajemnia uśmiech)
<późny wieczór, pokój Amber i KT>
A: (śpi)
KT: ( nerwowo spogląda na zegarek, wyczekując północy)
Z: (pojawia się ) Witaj, Wybrana.
KT: Kim jesteś?
Z: Ty nie musisz wiedzieć kim ja jestem i tak będzie.Za to ja wiem wszystko o tobie.
KT: Po co tu przyszłaś?
Z: Żeby cię z zabrać. (znika razem z KT)
A: (budzi się) Co? Co się dzieje?Która jest godzina?Muszę już iść.(po cichu wychodzi z pokoju)
P: (na korytarzu zamyka za sobą drzwi) O Amber już jesteś.Właśnie miałam po ciebie iść.Chodź musimy schodzić.
A: Jasne. (schodzą)
<hol, stoi tam Jerome i czeka na KT>

E: A ty dokąd się wybierasz? (pyta, podchodząc z Alfiem do Jeroma)
A i P: (schodzą z góry)
Je: Ja? Nigdzie się nie wybieram.A wy co tu robicie?
A: Nie udawaj Jerome.
Al: Wiemy,że razem z KT przechodzicie GDZIEŚ przez ten sarkofag)
Je: Nie.Co za durny pomysł Alfie.
P,A,E i Al: (rzucają na niego mordercze spojrzenie)
Je: No dobra.Zgadliście, ale ...
P: Hej, ale właściwie gdzie jest KT?
A: Właśnie?Jak wychodziłam z pokoju to jej nie było.
Je: Jak to???
...


To tyle ode mnie na dzisiaj.

Naraska

Patricia <3


2 komentarze: