piątek, 22 lutego 2013

Scenariusz cz.9

Heyyy!

Przepraszam!!! Wiem, że obiecałam, że wczoraj wrzucę notkę, ale naprawdę nie miałam czasu. :( Mam głęboką nadzieję, że mi wybaczycie.

Ok, a więc dzisiaj scenariusz:

<pokój Joy,Patrici i Mary>

P: Joy, ale ty nie możesz wyjechać!!!Co ja bez ciebie zrobię?!
J: Jestem pewna, że sobie poradzisz, przecież masz swoich nowych przyjaciół.
P: Ale to ty jesteś moja najlepsza przyjaciółką!
E: Patricio, uspokój się.
P: Nie mogę być spokojna, kiedy moja najlepsza przyjaciółka wyjeżdża. Joy, proszę mogę z tobą zamienić słówko na osobności?
J: No dobra, niech już ci będzie.
(wszyscy stoją w milczeniu)
P: (patrzy na nich wskazuje oczami na drzwi) Na osobności znaczy w cztery oczy.
A,Al: Aaaa...
(wychodzą, zostaje tylko Patricia i Joy)
                                                                         <gdzieś> 
(KT siedzi na ziemi i rzuca o ścianę kamyczkami)
S( Senkhara): (pojawia się) Witaj Wybrana.
KT: Wypuśćcie mnie! Nie chcę tu dłużej siedzieć!Nie wiem, czego ode mnie chcecie, nie wiem kim jest Wybrana, ale to na pewno nie ja!
Am: Zostaw ją Senkharo! (zjawia się niespodziewanie) Nie widzisz, że ona się boi?!
S: Długo jeszcze mamy czekać, Amneris? Przecież ona jest za głupia, żeby to rozwiązać.
KT: ,,Ona" to wszystko słyszy.
S: Zamknij się głupie dziecko!!! Zabijmy ją od razu. Wybrana nie jest niezastąpiona.Zostaw to mnie. (zbliża się do dziewczyny, a ta odsuwa się coraz bliżej ściany)
Am: Nie!!! Gdyby to nie była ona to dlaczego przepowiednia mówiła o niej?To nie przypadek, że tu jest.
KT: Przepowiednia? Okej, nie wiem co to za teatrzyk, ale mnie wypuśćcie to już niej jest śmieszne.
Am: Ja też nie jestem zadowolona z tego, że cię tu trzymamy, ale nie mamy wyboru. Musisz nam pomóc.
KT: ;Okej, w czym?Chcę już jak najszybciej wyjść z tej nory
Am: Musisz pomóc nam w ....
<korytarz przez pokojem Patricii, Mary i Joy)
A: Co one tam tak długo robią?
E: Nie mam pojęcia, ale może jepiej dzwońmy po pogotowie.
Al: Po co? 
E: Bo tam jest Patricia, a wiesz jaka ona jest.
( Amber i Alfie przytakują mu)
P: (wychodzi z pokoju uśmiechnięta) Załatwione. Joy właśnie dzwoni do rodziców, że jednak chce zostać.
Je: Wow... Jak to zrobiłaś?
P: Mam swoje sposoby.A teraz przejdźmy do naszej zaginionej...
E: Co z tym zrobimy?Przecież za niedługo nauczyciele zauważą, że jej nie ma i zaczną zadawać pytania.
Je: Tak, bez wątpienia musimy ją znaleźć.
<znowu gdzieś>
KT: Okej i wy chcecie uwolnić się spod klątwy, tak?
Am: Dokładnie.
KT: I ja mam wam pomóc, prawda?
Am: Tak.
KT: No dobra, ale nie mogę wam pomagać z domu Anubisa?Będzie mi łatwiej.
Am: Nie, Wybrana, nie możesz tam wrócić.Już nigdy.
KT: Co???!!!Dlaczego???!!!
S: Ponieważ jest tam on. On pomaga temu co nam zrobił to!!! (pokazuje na swoją postać ducha)
KT: Ale... ale...
Am: Nie ma żadnych ,,ale" Wybrana.Ty musisz tu zostać.
KT: Na zawsze!!!???
                       

KONIEC

Ok to na dziś tyle.Jutro chyba wrzucę jakiś opis postaci.Słodkich snów. I mam jeszcze jedną prośbę:
Jeśli ktoś czyta tego bloga,kocha HoA i ma facebook'a, to niech polubi moją nową stronkę: ,,House of Anubis - fanklub", 
To tyle na dziś ode mnie!!!Sibuna!



   Patricia <3

2 komentarze:

  1. Super scenariusz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. suuuuper pomożesz mi ja
    mam bloga od paru godzin inie wiem jak to się robi

    OdpowiedzUsuń